ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA MAŁŻONKÓW (INTERCYZA), A DZIEDZICZENIE PO ZMARŁYM MĘŻU/ŻONIE.
Szanowni Państwo, niniejszy temat pojawił się w związku z docierającymi do nas sygnałami, że nie dla wszystkich jest on oczywisty. A wręcz wzbudza wiele wątpliwości i niejasności. Okazuje się, że liczne grono naszych Klientów posiada mylne wyobrażenie w powyższym temacie.
Dlatego wyjaśniamy:
Zawarcie intercyzy wprowadzającej rozdzielność majątkową małżonków nie ma żadnego wpływu na kwestię dziedziczenia. Ustrój majątkowy pozostaje bez wpływu na dziedziczenie po zmarłym mężu czy żonie i nie pozbawia nas praw do majątku pozostawionym na wypadek śmierci.
Małżonek jest spadkobiercą ustawowym. Nie zmienia tego posiadanie rozdzielności majątkowej. Powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Jeżeli dziedziczenie następuje na podstawie ustawy to małżonek z pewnością odziedziczy majątek pozostawiony przez zmarłego. Co więcej, dziedziczy się nie tylko majątek zdobyty przez spadkodawcę w trakcie trwania małżeństwa, ale również ten uzyskany przed jego zawarciem lub odziedziczony przez niego.
Zgodnie z art. 931 Kodeksu Cywilnego w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek. Dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Mając na uwadze powyższe, pamiętaj, że rozdzielność nie jest ’’ lekiem’’ na ewentualne długi spadkowe. Jeżeli zatem jednym z motywów zawarcia intercyzy (rozdzielności majątkowej) było przeświadczenie o tym, że uchroni Cię ona przed długami męża/żony na wypadek śmierci, to jesteś w błędzie. Do tego służą inne instrumenty prawne, o których pisaliśmy już niejednokrotnie na naszej stronie.